Sektor produkcji trzody chlewnej w minionym roku – podsumowanie Krajowego Związku Pracodawców Producentów Trzody Chlewnej POLPIG.
Producenci trzody chlewnej doświadczyli wiele wyzwań w mijającym roku. Niewątpliwie największym był ASF. W 2021 r. potwierdzono 124 ogniska u świń, co stanowi rekord w dotychczasowej walce z chorobą. Szczególnie martwi sytuacja, w której rośnie liczba ognisk u świń przy spadku liczby gospodarstw utrzymujących trzodę chlewną o ponad 31,5 tys., tj. o 30,4 proc. w stosunku do początku roku (dane ARiMR). Świadczy to o pogorszeniu sytuacji epizootycznej kraju przy kurczącym się obszarze wolnym od choroby.
Od 21 kwietnia 2021 r. obowiązuje unijne rozporządzenie 2021/605, które wprowadziło obowiązek zatwierdzania planów bezpieczeństwa biologicznego w gospodarstwach przemieszczających świnie poza obszar z ograniczeniami II i III (strefa różowa i czerwona). Na koniec listopada br. tylko 50 proc. gospodarstw spełniło ten wymóg. W przyszłym roku przy przemieszczaniu świń poza strefy ASF niezbędne będzie również posiadanie ogrodzenia obiektów inwentarskich, co może być powodem większej rezygnacji rolników z utrzymywania świń.
Liczba krajowych loch spadła dramatycznie. – Szacujemy, że na koniec roku pogłowie loch spadnie poniżej 700 tys. szt., a zapowiadany program pomocy 1000 zł do pierwszych 500 macior może nie odwrócić niekorzystnego trendu spadkowego. Wsparcie zostało wprowadzone jednorazowo, zbyt późno, a pierwsze wypłaty zostały przesunięte na czerwiec przyszłego roku. Jest mało prawdopodobne, aby przy rekordowych kosztach pasz, większa liczba hodowców zdecydowałaby się na powiększanie stada macior – podsumowuje prezes KZP-PTCh POLPIG Aleksander Dargiewicz.
Ponadto jak wskazuje Gobarto, znana spółka z sektora trzody chlewnej – w oparciu o dane z ARiMR w 2021 roku w Polsce zlikwidowano ponad 31,5 tys. stad trzody chlewnej. Oznacza to, że każdego dnia w 2021 r. średnio 86 gospodarstw likwidowało produkcję trzody chlewnej. Konsekwencją jest pogłowie świń na poziomie 9,9 mln sztuk. W ciągu 11 miesięcy br. spadło o 1,36 mln sztuk (-12,1 proc). Takiej sytuacji w naszym kraju nie było od ponad 70 lat.
Ceny na rynku trzody chlewnej są wypadkową sytuacji światowej, kształtowanej przez ASF oraz pandemię Covid-19. Sektor trzody chlewnej w Chinach, Ameryce Północnej oraz w Europie pogrążony jest w kryzysie nadwyżki produkcji żywca. W tych trzech regionach utrzymujących 75 proc. pogłowia świń trwa redukcja liczby loch. Na niskie ceny skupu żywca wieprzowego zbiegły się z rekordowo wysokimi cenami pasz, zakłóceniami międzynarodowych łańcuchu dostaw oraz kwarantanną pracowników, co obniżało moce przerobowe zakładów przetwórczych. Spodziewane są spadki produkcji Chinach, USA i UE, co powinno sprzyjać uruchomieniu dodatkowego eksportu, wzrostowi cen skupu i poprawę opłacalności produkcji w drugim kwartale 2022 r. Nie ma jednak pewności czy sytuacja na rynku pasz ulegnie poprawie na tyle, aby spodziewany wzrost cen skupu zachęcił producentów świń do odbudowy pogłowia trzody chlewnej.
Źródło: www.polpig.pl, www.gobarto.pl