Wszystko wskazuje na to, że ceny tuczników wzrosną. Na rynku brakuje świń, a otwarcie restauracji i sezon grillowy te braki spotęgują.
– Po piątkowej i wtorkowej zwyżce na niemieckiej giełdzie ISW, wszyscy spodziewaliśmy się odbicia również na Dużej Giełdzie (VEZG). Tak też się stało, jednakże wzrost był mniejszy od oczekiwanego. Nie brakowało głosów, iż cena nagle poszybuje do góry do poziomu 1,50 Euro. Ostatecznie wzrost cen wyniósł 4 centy, dając wynik 1,46 Euro za kilogram w klasie E – czytamy w ostatnim wpisie na facebooku Pomorsko-Kujawskiego Związku Hodowców Trzody Chlewnej Polsus w Bydgoszczy.
W Polsce również odnotowaliśmy podwyżki, a co ciekawsze, są one wyższe niż na Zachodzie i sięgają nawet 30 gr/kg. Aktualnie, w centralnej części naszego kraju, odbiorcy płacą nawet około 6,70 zł/kg w klasie E, czyli więcej niż cena rekomendowana za Odrą.
– Stawka ta mówi nam przede wszystkim o jednym – świń brakuje, a otwarcie w najbliższy weekend ogródków gastronomicznych i pogoda sprzyjająca sezonowi grillowemu te braki potęguje. Wniosek nasuwa się sam, ceny powinny jeszcze rosnąć. Niedoborów nie jest w stanie zniwelować nawet import mięsa z Belgii, co daje pewne wytchnienie hodowcom – czytamy w informacji.
Związek zauważa jednak, że cena pasz i środków do produkcji w ostatnim czasie tak wzrosły, że nawet obecna cena, mimo że stosunkowo wysoka, jest niewiele wyższa od progu opłacalności. Do tego prognozy cen zbóż i komponentów białkowych na najbliższy rok są niekorzystne dla hodowców zwierząt. Wszyscy teraz skupiamy się nad tym, by obniżyć koszty oraz zgromadzić zapas finansowy, który umożliwi utrzymanie na rynku.
– Bardzo ważne są dla nas także informacje ze świata. W USA poruszany jest temat o bardzo obiecujących badaniach nad szczepionka przeciw ASF, która może być podawana doustnie. Jeśli wyniki się potwierdzą, zyskamy bardzo ważny oręż w walce z tą chorobą – podsumowuje Polsus z Bydgoszczy.
Źródło: Pomorsko-Kujawski Związek Hodowców Trzody Chlewnej Polsus w Bydgoszczy