NAJNOWSZE AKTUALNOŚCI

Relacja z Dni Otwartych

W dniach 18-20 stycznia odbyły się Dni Otwarte naszej nowoczesnej chlewni w miejscowości Jaszkowo w województwie wielkopolskim. Towarzyszyła nam firma Big Dutchman, która w większości

Czytaj więcej »
prosięta na wsi w australii

POLSUS wyjaśnia przyczynę obniżek cen, mimo iż na rynku brakuje świń.

Na chwilę obecną duża giełda nie zachwyca. Ostatnia sesja VEZG zakończyła się brakiem zmiany ceny i ustabilizowała na poziomie 2 Euro za kg przy tuszy 57%, co daje 9,71 zł. W Polsce ceny są zróżnicowane. Cześć zakładów płaci niezmiennie w okolicach 9,50 zł (stawki maksymalne), ale cześć też obniżyła stawki do 9,35 zł. Ciężko przy tych kosztach mówić o opłacalności produkcji.

– Wielu zachodzi w głowę co jest przyczyną obniżek, skoro świń na rynku brakuje. Powodem są podwyżki cen energii. Dane docierające zza Odry informują o obniżaniu się zapasów mięsa mrożonego w chłodniach. Oznacza to, że towar ten jest uwalniany na rynek co zmniejsza zapotrzebowanie na świeży surowiec – wyjaśnia Polski Związek Hodowców i Producentów Trzody Chlewnej „POLSUS”.

Dzieje się tak ze względu na wysokie koszty przechowywania związane z wysokimi kosztami energii. Sytuacja ta chwieje relacjami popyt-podaż w tucznikach, przez co mamy obecnie sytuację nie wzrostów, a spadków cen za świnie. Takie obniżki (połączone ze wzrostem cen za zboże) powodują zmniejszone zainteresowaniem warchlakami.

– Jak długo może trwać taka sytuacja? Jeżeli wysokie cen energii będą się utrzymywać, to przechowalnie będą chciały uwolnić się od jak największej ilości mięsa, czyli będą cały czas stopniowo uwalniać towar. To niestety nie wróży dobrze dla sektora w najbliższym czasie i chciałbym się tutaj mylić. Jeżeli mam rację, to sprzedaż półtusz mrożonych może trwać nawet 3-4 miesiące, a po tym czasie brak towaru może mocno wybić cenę do góry – przewiduje Bartosz Czarniak z POLSUS.

Źródło: www.polsus.pl

Call Now Button