Sytuacja na unijnym rynku tuczników stopniowo się poprawia, ale czy to wystarczy?
Krajowy Związek Pracodawców – Producentów Trzody Chlewnej POLPIG przekazuje dobre wiadomości. – Hiszpańskie notowania wzrosły już trzy razy z rzędu o łącznie 9 centów za kilogram w ostatnich tygodniach. Presja na rynku zmniejszyła się i łatwiej jest sprzedawać świnie do uboju niż w ostatnich tygodniach. Coraz więcej pracowników rzeźni wraca z kwarantanny. Infekcje koronawirusa zaczynają spadać, a rządy w wielu krajach przygotowują złagodzenie obostrzeń. W tych okolicznościach ubojnie są w stanie zwiększyć moce produkcyjne i zredukować nadpodaż żywca na unijnym rynku trzody chlewnej – czytamy w komunikacie związku.
Wszystkie te impulsy budzą optymizm wśród unijnych uczestników rynku. Oczekuje się, że wkrótce nastąpi sezonowe ożywienie na rynku żywca wieprzowego w wielu krajach UE. – Z drugiej strony utrzymująca się nadpodaż na europejskim rynku mięsa wieprzowego nadal nie sprzyja dalszemu wzrostowi cen skupu – zauważa KZP-PTCh POLPIG.
Na krajowym rynku ceny żywca stopniowo rosną. Średnia cena skupu tuczników w przeliczeniu na wagę poubojową wynosi 5,25 zł/kg kl. E (+0,10 zł t/t). Daleka jeszcze droga czeka producentów świń, aby mogli mówić o pokryciu kosztów produkcji. Szczególnie trudną sytuację producentów świń ze stref czerwonych częściowo łagodzą wyrównania płacone przez ARiMR.
– Hodowcy liczą na obniżenie kosztów nawozów, pasz oraz innych środków produkcji. Prywatne przechowalnictwo wieprzowiny nie przynosi korzyści producentom świń, dlatego podchodzą do tego bez entuzjazmu. Wszyscy zgadzamy się, że rolnictwo nie tylko potrzebuje wsparcia finansowego, ale również przewidywalności. Potrzebna jest strategia dalszego rozwoju sektora oparta na nowoczesnych technologiach i wizji przeszłości. W przygotowanym przez rząd Planie Strategicznym WPR takiej dalekowzroczności nie dostrzegamy – puentuje KZP-PTCh POLPIG.
Źródło: www.polpig.pl