Zwierzęta gospodarskie źle znoszą wysokie temperatury, dlatego tak ważne jest minimalizowanie ich dyskomfortu.
Polski Związek Hodowców i Producentów Trzody Chlewnej „POLSUS” przypomina, że w upały szczególną troską należy objąć zwierzęta. Trzoda chlewna jest gatunkiem szczególnie wrażliwym na stres cieplny, a jego negatywne skutki przekładają się na zdrowie i wydajność produkcyjną.
– Przy dużej wilgotności powietrza i wysokich temperaturach panujących latem wyniki tuczu świń są gorsze. Dodatkowo upał jest czynnikiem stresogennym, przez co w stadzie może dochodzić do agresji pomiędzy osobnikami w walce o „lepsze” miejsce w budynku. Z tego powodu adaptowanie warunków w chlewni do sytuacji i ochładzanie zwierząt w gorące dni jest niezbędne – tłumaczy związek.
Zalecane parametry mikroklimatu dla trzody:
- optimum temperatur to 15 – 23oC,
- optimum wilgotności względnej powietrza 60-80%, przy czym w upały zalecane jest utrzymanie poziomu 60 proc.,
prędkość powietrza 0,2-0,4 m/s.
Utrzymanie komfortowej dla świń temperatury latem pozwala na zapewnienie wysokiego poziomu dobrostanu, pozytywnie wpływa na ich przyrosty masy ciała i dodatkowo może obniżać ilość tworzącego się amoniaku w pomieszczeniu.
Stres cieplny powoduje straty w naszych gospodarstwach, dlatego zapewnijmy zwierzętom:
- wygodny dostęp do świeżej wody – 1 osobnik, może jej spożyć w upały nawet do 21% objętości swojej wagi w ciągu dnia,
- sprawną wentylację w pomieszczaniach gospodarskich – zwracajmy uwagę na ilość powietrza dostarczaną do wnętrza chlewni,
- świeżą paszę – usuwajmy niedojady, aby nie doszło do zatrucia.
Jeżeli warunki na to pozwolą możemy dodatkowo:
– zwiększyć ilość miejsca na 1 osobnika w chlewni – na głębokiej ściółce nie mniej niż 1 m2 na jedną świnię,
– zraszać lub zamgławiać korytarze/wloty powietrza.
Upał może osłabić apetyt u świń nawet o 20 proc., a niekorzystne warunki i zagęszczenie stada sprzyjają występowaniu agresji w stadzie. Pogryzienia mogą z kolei prowadzić do tworzenia się trudno gojących się ran, a w skrajnych wypadkach są nawet przyczyną upadków.
– Upały są szczególnie szkodliwe dla macior. W przypadku loch prośnych mogą powodować poronienia lub zmniejszenie masy miotów. U loch karmiących upał obniża wydajność laktacyjną, więc prosięta są słabsze i mniej odporne. Warto zatem zadbać o suplementację kwasu askorbinowego w postaci dodatku do paszy dla loch w ilości 0,5 kg/1000 kg paszy lub 0,5 kg/1000 litrów wody – przypomina POLSUS.
Źródło: www.polsus.pl